Dobre i tanie, idealne połączenie prawda ? A taki właśnie jest ten produkt.
Wibo eyeliner, bo o nim mowa jest doskonałym przykładem na to że za dobry kosmetyk nie musimy płacić krocie.
Opakowanie jest solidne, plastikowe nawet przy upadku z dużej wysokości nie ma żadnych obaw że się rozbije czy pęknie. Pędzelek - cieniutki pozwalający na wykonanie naprawdę precyzyjnej kreski dowolnej grubości. Makijaż można wykonać bardzo precyzyjnie, a co dla mnie najważniejsze - szybko. Nie musimy kupować specjalnego pędzelka i martwić się o jego dokładne mycie po każdym użyciu.
Konsystencja jest dość lejąca zastyga wolno na powiece, radzę odczekać kilka sekund po aplikacji aby uniknąć rozmazania kreski na powiece. Bardzo łatwo go znaleźć jest dostępny w każdym Rossmannie, wiec każdy kto chce znajdzie go bez problemów. Zapłacimy za niego około 6-7 zł a trzeba zaznaczyć że eyeliner jest bardzo wydajny. Czerń jest głęboka utrzymuje się na moich powiekach cały dzień bez żadnej bazy.
Zmywa się łatwo, płatek kosmetyczny nasączony płynem do demakijażu przykładamy na kilka sekund parę ruchów i już nie ma po nim śladu. Nie dostrzegam w nim większych minusów, raz trafiłam na opakowanie z pędzelkiem który miał odstające włosie co uniemożliwiało aplikacje. Pewnie po prostu maiłam pecha, bo z pozostałymi zawsze wszystko było w porządku.
Też go stosuje, niewątpliwymi plusami są długość utrzymywania się i łatwość zmycia po całym dniu w pracy czy też zabawie w nocy ;)
OdpowiedzUsuńLubię go, ale tylko na początku używania, bo potem w każdym moim eyelinerze z tej firmy włoski odchodzą od całego pędzelka i nie korzystam już z nich ;). Wolę te z miss sporty ;)
OdpowiedzUsuń