Mój ulubiony produkt do mycia twarzy to emulsja Cetaphil, w dalszym ciągu uważam że jest to wspaniały produkt ale po 2 latach stosowania postanowiłam spróbować czegoś nowego - padło na żel do mycia twarzy Fitomed do cery suchej i wrażliwej. Jeśli jesteście ciekawe czy się sprawdził zapraszam.
Moja cera jest tłusta, jednak produkty do mycia przeznaczone do tego typu skóry kompletnie mi nie służą. Dlatego od pewnego czasu staram się używać produktów jak najbladziej delikatnych, które w swoim składzie nie będą miały mydła lub alkoholu.
Żel z serii Mydlnica Lekarska ma w składzie bardzo dużą ilość składników naturalnych, są to między innymi ekstrakty z:
- mydlnicy lekarskiej
- korzeni lukrecji
- prawoślazu lekarskiego
- owsa
- lipy drobnolistnej
- nostrzyka żółtego
Opakowanie jest proste plastikowe z wygodnym zamknięciem o pojemności 200 ml. Zapach jest ziołowy całkiem przyjemny i niezbyt intensywny. Konsystencja - płynny żel, łatwo wypływa z opakowania i równie łatwo rozprowadza się po skórze twarzy.
Mój codzienny demakijaż rozpoczynam od płynu micelarnego, ale nawet kiedy ominęłam ten krok całkiem ładnie rozpuścił tusz rzęs niestety delikatnie szczypie w oczy. Ale jak wspomniałam ja wcześniej zmywam makijaż oczu dlatego dla mnie to żaden problem.
Żel bardzo dobrze się pieni i jest niezwykle wydajny, wystarczy naprawdę odrobina aby dokładnie umyć buzię. Po zastosowaniu skóra jest delikatnie ściągnięta, ale trwa to tylko kilka minut potem wszystko wraca do normy. Po kilku zastosowaniach jestem z niego całkiem zadowolona, żel oczyszcza skórę nie wysusza jej i nie podrażnia. Produkt jest tani wydajny i pełen naturalnych składników. Jest jednak mniej delikatny niż Cetaphil więc mój ulubieniec się nie zmieniła, ale żel z firmy Fitomed okazał się na tyle dobry że z chęcią wypróbuje inne rodzaje.
ciekawy ten żel, przy zakupach z tej marki dołączę go do listy :)
OdpowiedzUsuńPolecam firma ma całkiem spory asortyment każdy znajdzie coś dla siebie
UsuńNice review!!!
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other? let me know...I always follow back.
Besos, desde España, Marcela♥
Bardzo zaciekawił mnie ten żel
OdpowiedzUsuń